Hej!
Dzisiejszy dzień jest dość ciepły i po obiedzie pewnie pójdę z mamą, tatą i bratem nad jeziorko (jak to zawsze w ciepłe dni). Oczywiście nie muszę chyba mówić nad jakie jezioro idziemy i jak to wszystko wygląda, bo z tego co wiem, wstawiałam już tutaj (sarkastycznie) 100 zdjęć i opisów naszej mini plaży i jeziorka.

Po obiedzie a na obiad... grill! Co do grilla to jeszcze nic na blogu o tum nie pisałam. Muszę to koniecznie nadrobić, bo inaczej będę się czuła dziwnie. Wszystko ma być na moim blogu, bo to ma być blog o wszystkim. O grillu napiszę w następnym poście, a tymczasem macie tu przypadkowe zdjęcie z grafik google: